Druga rocznica wojny na Ukrainie. Zełenski odpowiada Tuskowi

Dodano:
Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: KPRM
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odpowiedział na wpis Donalda Tuska, który polski premier zamieścił z okazji drugiej rocznicy wybuchu wojny.

W sobotę minęły dwa lata od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.

Według Ośrodka Studiów Wschodnich "drugi rok rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie przyniósł przełomu ani tym bardziej rozstrzygnięcia i wszystko wskazuje na to, że nie mógł go przynieść".

Zełenski odpowiada na wpis Tuska w drugą rocznicę inwazji

"Dwa lata ukraińskiego bohaterstwa. Dwa lata rosyjskiego barbarzyństwa. Dwa lata hańby tych, którzy pozostają obojętni" – napisał wczoraj na platformie X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk.

W niedzielę rano szefowi polskiego rządu odpowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Doceniamy silne wsparcie Polski dla Ukrainy od samego początku wojny rosyjskiej na pełną skalę. Bezpieczeństwo naszych narodów jest niepodzielne. Musimy zjednoczyć się, aby pokonać naszego wspólnego wroga" – napisał Zełenski.

Wojna z Ukrainą. Dla Rosji to "specjalna operacja wojskowa"

Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego Krymu za rosyjski.

24 lutego 2022 r. prezydent Rosji Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Inwazję rosyjskich wojsk na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...